Oto ono!
To łono😊
I odpowiedż na to,
czemu mnie ostatnio mniej u Was😉
Wyjechałam w rodzinne strony.
Tiger zadowolony,
bo miał podwórko do pilnowania
i nowe tereny do eksplorowania😎
No i byczenia się😁
Odwiedziłam miejsca
nastoletnich wypraw😊
przyjeżdżaliśmy latem na składakach (takich rowerach😁)
by się wykąpać.
Na szczęście wszyscy,
to przeżyliśmy.😉
Do naszych obecnych wypraw,
dołączyła moja mała siostrzenica.😊
więc nadrabiamy zabawy, pogaduchy i gry rozmaite !😊
W tym roku królował "Pełny kurnik" i hula hoop! 😁
Siostry!
Skarb bezcenny! 💓
Szczególnie, że tak rzadko w realu się widzimy...
Porozrzucało nas po Polsce i świecie...
Choć raz w roku,
staramy się spotkać w miejscu, gdzie się wychowałyśmy...
Mama tutaj na nas czeka! 💓😊
Cudownie tak naładować baterie u korzeni! 🌿💚 Rodzina, natura i wspomnienia – najlepsze połączenie!
OdpowiedzUsuńSkładaki! Tęsknię do swojego niebieskiego! Nie wiem, co się z nim stało... Zazdro fajnej rodziny 🫶
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że cudownie spędziłaś urlop wśród bliskich Ci osób i w otoczeniu pięknej przyrody.
OdpowiedzUsuńEdytko, zdjęcie stawu jest obłędne. Oglądam je enty raz.
Serdecznie pozdrawiam:)
Edytko, mam takie same, "łowickie" okulary :)
OdpowiedzUsuńCudownie jest tak spędzić czas z najbliższymi i to jeszcze w ukochanym miejscu, pełnym wspaniałych wspomnień. Tylko pozazdrościć, że masz gdzie jeździć i wspominać!
Po buźkach widać, że wszyscy są zadowoleni i szczęśliwi... tak trzymać!
Serdecznie Cię pozdrawiam!