12/18/2012

12/18/2012

Walka z samowyzwalaczem:D

Wydobrzałam po chorobie... teraz muszę się jeszcze podrasować...
Włosy wołają o ratunek ! Miałam im jesienią zafundować kurację olejowo-pokrzywowo-skrzypowo-odżywkową, a za to zostały nafaszerowane antybiotykami;)
Ale rosną co po odrostach widać:D Muszę już je chyba farbować co trzy tygodnie.

Strzeliłam sobie fotki, żeby pokazać mój zestaw na babskie wyjście sprzed miesiąca oraz, że żyję:D
A przy okazji zademonstrować moją walkę z samowyzwalaczem.



Z poprawianiem włosów nie zawsze zdążę na czas:D



Nie zawsze też zdążę dojść "na ustawkę";))


To może być....brzuch w miarę wciągnięty;)


Niekiedy moje miejsce zajmuje coś co zostało nabyte 9 lat temu jako jamnik, a wyrosło z niego długie, pokręcone paskudztwo, czyli Reksio:D



Na przybranie odpowiedniej pozy - 10 sekund:))


I znowu on:D
Zdziwiony, co ta pani tak lata w tę i z powrotem po pokoju.
A nalatam się czasami. Tym razem strzeliłam 32 fotki - w zasadzie taka sesja, to niezły aerobik;)



Tunikę kupiłam na wyprzedaży w zeszłym roku  za 20 zł - przecena z 69:))

~**************************************************************
Tunika - Orsay
Golf - KappAhl
Legginsy - H&M
Buty - Deichmann, tutaj widać je dokładnie:)
Torebka - Atmosphere
***********************************************************

27 komentarzy:

  1. Proszę, a wszyscy na blogach piszą, że robienie zdjęć w domu jest bez sensu. Tobie wyszło super i z humorem. Tunika śliczna.:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja najczęściej w domu robię, bo nie mam fotografa;) więc czasami się wygłupiam, żeby nudno nie było:)

      Usuń
  2. Cześć Rudaaa!!

    UWIELBIAM Ciebie i Reksia ;D;D;D
    i Twoje poczucie humoru i podejście do życia i w ogóleeeeeeeeeeeee wszystko! i koniecznie musimy się spotkać tej zimy ( to już tradycja chyba,że nasze spotkania wypadają w sezonie zimowym hehehe), by podładować baterie, bo jesteś wspaniałą pozytywną kobietą i zawsze po tych naszych spotkaniach akumulatory mam naładowane na kolejne pół roku ! :D
    Cieszę się baaarrrrdzo, że już wydobrzałaś! Teraz to już będzie tylko lepiej!
    Tunika śliczna, ma piękny kolor, a tkanina ma piękny motyw. Dobry zakup poczyniłaś ! no i całość - fajny zestaw, bardzo zgrabnie wyglądasz !
    uściski!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rudzia, a ja Ciebie...i Nikucha:D

      hehehe, no rzeczywiście w cieplejszej porze jeszcze się nie widziałyśmy...to tylko te zimy nam się ostały;) może się uda spotkanie...ale chyba już w 2013:D
      ja też mam naładowane akumulatorki na parę miesięcy, jak sobie tak pogadamy w realu:D
      i może jakieś zakupki pykniemy...;))
      buziaki:*

      Usuń
  3. Jakąkolwiek pozę byś nie przyjęła to wyglądasz świetnie :) Fajnie patrzeć na Takie wygłupy, gęba sama się uśmiecha do monitora :)
    Bardzo ładna tunika, ma fajny wzór i kolor, a nad kozakami już nie raz wyrażałam swój zachwyt :)

    Bardzo się cieszę, że już jesteś zdrowa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też się cieszę, że jestem zdrowa:D
      lubię się powygłupiać...jak widać humor na stare lata nie przemija;) a moje kozaki widziałam ostatnio w Deichmannie;)

      Usuń
  4. Śliczne masz te bałwanki u góry :) A Twój pies to rzeczywiście jakiś ufoludek :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. potwierdzam! bałwanki wyszperałam fajowe, a Reksio, to taka nasza pokraka domowa...ale przecież go nie wyrzucę;))

      Usuń
  5. Widocznie wróciłaś do formy, bo Twoje pozy są przezabawne, ale medal za najlepszą minę muszę dać Reksiowi. Faktycznie, żaden z niego jamnik, ale co z tego, kundelki są najukochańsze. I z pewnością chorują dużo rzadziej niż rasowe delikatności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wróciłam na szczęście:D no...Reksio miny potrafi zrobić...szczególnie jak narozrabia;) i rzeczywiście odporny jest...tylko zęby mu ostatnio dokuczały...ale u lekarza był i jest ok:))

      Usuń
  6. Widzę że forma wraca i to najważniejsze:)))piękny zestaw wesołe fotki bardzo się cieszę że już wydobrzałaś:)))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzeci raz usiłuję dodać komentarz coś nie daję rady!
    Chciałam napisać, ba! napisałam, żebyś dała wszystkie 32 fotki :D:))
    Że fajny wzór,i że to arabeska, czy jakoś tak!

    Jak i tym razem się nie uda, to będę płakać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. udało się:D
      hihihi, coś nie mogę się przemóc, żeby wrzucić fotki, na których naprawdę paskudnie wyszłam...próżna jestem:D

      Usuń
  8. Humor Ci dopisuje, dobrze, że już jesteś zdrowa, super foty i Ty jak zwykle urocza...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo najważniejsze jest zdrowie...bez niego wszystko się sypie;)

      Usuń
  9. Jaka energia na zdjęciach :D A co do włosów to ja ostatnio swoje torturuje kosmetykami z bioarp.pl czy com :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no...energia do mnie powróciła...włosy zaczynają odżywać:))

      Usuń
  10. Pierwsze zdjęcia najlepsze - cała Ty : ))) Lekko szalona i jak zawsze w dobrym humorze : ) Wesołych Świąt !

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow, ja też kiedyś tak walczyłam jak Ty, ale odpuściłam ;))
    Mnie do zdjęć w domu zawsze wskoczy kot i obok się kładzie, lub na stopach moich;)
    Śliczna jesteś w tych kolorkach!

    OdpowiedzUsuń
  12. Szczęśliwych pięknych a przede wszystkim zdrowych świąt życzę:)))Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. myślę, że udało Ci się wygrać walkę;)

    OdpowiedzUsuń

Hejka! Miło, że wpadła(e)ś!
Rozgość się, nie zdejmuj butów, zrelaksuj...
Nie musisz wszystkiego chwalić, możesz krytykować elementy stylówki.
Wszak nie wszystko się wszystkim podoba.
Jeśli ja, jako osoba Cię drażnię, to musisz z tym jakoś żyć ;)
Obrażliwe komcie usuwam bezlitośnie :D
Nie przyjmuję zaproszeń do sekt i podlinkowanych reklam :p

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger