Pomimo 14 stopni, groszki nie odpuściły
i nadleciały na plażę!
Szturm prowadziły
z lądu i morza!😎
Lodowata woda
nie była im straszna!
W desancie pomagał
nieustraszony wilk zwany Tygrysem!😁
Plaża została zdobyta!
Teraz można spokojnie się zrelaksować😊
Plażę zdobywałam w starej sukience Mohito,
bluzce z lumpeksu i starych okularach Folkstar😎
Tak fajnie, aczkolwiek zimno,
było w czerwcu w Dębkach😊
Pozdrawiam słonecznie!

Groszki pasują ogromnie i do Ciebie i do... morskich fal :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci w tej stylizacji, a zdjęcia są cudowne i fantastycznie oddają Twój radosny i urlopowy nastrój, który udzielił się także Tigerowi :)
Nasze bałtyckie plaże są piękne... właśnie, gdyby nie ta zimna woda :)
Pozdrawiam Cię serdecznie, Edytko!
Oj tak... Nasze plaże są wspaniałe, tylko często wietrzne i zimne😉
UsuńTiger je uwielbia, bo jemu zawsze jest ciepło. Ja zmarzluch, ale muszę przy nim nadrabiać i się jakos trzymać😁
Przyznaję, że stopy mi w tej wodzie skostniały!
Ale poświęciłam się, żeby pamiątka z wyjazdu fajna była😊
Iwonko pozdrawiam Cię ciepło!
Bardzo ładne zdjęcia! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję!
UsuńPozdrawiam cieplutko!😊
Jaki piękny mundur wybrałaś na desant! 😉 Paski i groszki od lat goszczą w mojej szafie i to są chyba moje ulubione wzory!
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej niedzieli i kolejnego tygodnia.🤗😘
Ja też lubię paski i groszki najbardziej!
UsuńNo i taki mundur na szturm plaży super pasuje!😁
Dziękuję za miłe słowa i życzenia😊
Wszystkiego dobrego i dla Ciebie!😘
Świetna sukienka, bardzo takie lubię. Sesja wyszła cuuudnie! Piesio wie co dobre, popluskać się i mój lubi ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Ola Owocowysad