10/11/2010

10/11/2010

Allegrowe łowy ;)

Dialog małżeński...:))

Miejsce akcji : kuchnia - pokój.
Czas - niedzielne popołudnie....
 W rolach głównych małżonek mój i ja ...azaliż...;)

- Mała ! Co robisz?
- Zakupy!
- Ale przecież siedzisz przy komputerze?!
- No właśnie...;)

Torebka - Awear

Łupy - torebka złotych piętnaście  oraz  pantofelki  złotych dwadzieścia!!!:))

 Zapłacone - są w drodze...mam nadzieję;)

I tym samym  błogi spokój męża mego, poległ w starciu z zakupami  on-line...
Pewnie nie tylko mego...
Bo nie znacie panowie dnia ani godziny ,gdy  znów coś sobie kupimy;))

******************************************************************************
"Pieniądze szczęścia nie dają...dopiero zakupy"....święte słowa Marylin Monroe;)

********************************************************************************

13 komentarzy:

  1. Ja jeszcze nie wciagnieta w szalenstwo zakupow przez siec, polowania urzadzam na sucho. Tobie udanych zakupow pogratuluje jak dojda i trafia do jakiejs stylizacji :) Zeby nie zapeszac!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tara uwierzysz ze ja jeszcze NIGDY nie kupiam sobie żadnego ciucha n allegro?
    lubie dotknac, przymierzyc i wtedy decyduje o kupnie

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nie robiłam...ale super frajda...choć ja muszę pooglądać...podotykać...a torebkę zabieram.Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  4. "Bo nie znacie panowie,dnia,ani godziny..."HAHAHAHAHA:)))Święte słowa!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny tekst, niestety sama nie mam szczęścia do allegrowych zakupów ciuchowych, lepiej mi wychodzi polowanie w sh. Muszę przyznać, że torebka i buciki bardzo oryginalne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Hahahaha, też miałam fazę na allegro jakiś rok temu. I teraz jak Szpiegowsky przysyła mi [paczkę z prezentem czasami i dzwoni listonosz, to ja już krzyczę do męża "Nic nie zamawiałam!!!" Bo bywało tak, ze 2 razy w tygodniu coś przychodziło...
    Zarąbisty kolor ma ta torebka :)
    I fajne, klasyczne butki...

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziewczyny ,mam nadzieję ,że się nie rozczaruję jak otworzę paczki;))
    bo z tym bywa różnie;)

    Rzaba ,sytuacja mnie zmusiła do zakupów on-line...
    po kolejnej przeprowadzce ,w nowym miejscu...ciężko znależć nowe sklepy...

    Mrs_L - skuś się...;)

    Bastamb...ja teżwolę dotknąć,ale wciągnęłam się w to allegro:)

    Sivka :)))

    Nurka ,buty rzadko kupuję na allegro,to moje drugie...bo ciężko mi je dopasować..

    Biurowa,mam nadzieję,że to turkusowy;)
    Mąż oczywiście pyta ,po co mi kolejna torebka...dziwny jakiś;))

    OdpowiedzUsuń
  8. torebke miodzio wychaczyłaś!

    OdpowiedzUsuń
  9. Sandrula, oby "na żywo" też była miodzio:))

    OdpowiedzUsuń
  10. bosssska torebka !!! obstawiam ,że będzie cacy w realu. butki tez ok, choc to nie mój styl :D.
    ja tez lubię robić zakupy na all, choc najczesciej albumy i ksiązki kupuję,acz kilka łaszków udało mi się upolować ostatnio, niestety zajmuje mi to mnogo czasu, a Tobie jak idzie polowanie ? ja czasem siedzę kilka godzin ,by wynalezc coś interesującego za oczywiscie interesującą cenę :D

    Czekam na stylizacje z upolowanymi skarbami ! :D
    usciski

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajne zakupy, wyglądają na trafione, szczególnie torebka przypadła mi do gustu :) Ja, jak Nurka - nie mam szczęścia do alegro na ciuchowym polu. Bo na innym, to i owszem ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja jakoś nie mogę dostać butów na allegro, jak kupię to zawsze z nimi coś nie tak.

    OdpowiedzUsuń
  13. Udane łowy i dla Ciebie i dla męża.... jak wiadomo mężczyzn przeraża w zakupach cena:)... ale to taki stereotyp:)

    OdpowiedzUsuń

Hejka! Miło, że wpadła(e)ś!
Rozgość się, nie zdejmuj butów, zrelaksuj...
Nie musisz wszystkiego chwalić, możesz krytykować elementy stylówki.
Wszak nie wszystko się wszystkim podoba.
Jeśli ja, jako osoba Cię drażnię, to musisz z tym jakoś żyć ;)
Obrażliwe komcie usuwam bezlitośnie :D
Nie przyjmuję zaproszeń do sekt i podlinkowanych reklam :p

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger