Buty - dział dziecięcy Decathlon |
Tym razem byłam przygotowana do wyprawy!
Mąż śmiał się, że buty kupiłam na dziale dziecięcym;) Ale czyż nie są słodkie?:))
Pamiętałam doskonale jak zmarzłam w twierdzy, więc tym razem ubrałam się na cebulkę. Kurtkę pożyczyłam od siostry..chętnie bym ją przygarnęła na zawsze (kurtkę - siostrę już mam);)
Droga na Szczeliniec, to mnóstwo schodów - dokładnie 665:)
Można się nieżle zmachać...
Na butki uważałam!:))
Nareszcie na szczycie!!!
Widoki przepiękne...
Chwila relaksu, bo wyprawy ciąg dalszy...:))
W niektóre miejsca ciężko się było wcisnąć...
Szczególnie tym większym;))
Butki doskonale pasują do mej starej kociej koszulki:D
Wracając ze Szczelińca wpadliśmy do Zieleńca.
Byłyśmy już tak zmachane, że marzyłyśmy tylko o powrocie do domu...;)
Udało się ! Kolejny szczyt zdobyty!
O dziwo, nawet mój syn pozował z matką i z ciotką:))
Z górki już było łatwiej;)
Dałyśmy radę!
A wyprawa trwała od samego rana - zaczęła się w kopalni w Nowej Rudzie, póżniej Szczeliniec, Zieleniec, zakupy w Czechach ( mąż piwko, reszta słodycze) i w końcu Wrocław:))
Buty sprawiły się doskonale...:))

muszę przyznać, że zazdroszczę Ci tych butów, moja ostatnia wyprawa po Pieninach w adidasach skończyła się zjazdem na tyłku po drodze. a Stołowe to moje ulubione, ja się tam nie zmęczę na tych schodkach :)
OdpowiedzUsuńNo proszę, moje tereny :D Fajne buty:) Niby sportowe ale mają w sobie coś kobiecego;)
OdpowiedzUsuńNo to świetny zakup...ale z Ciebie turystka, ja też kiedyś byłam teraz trochę mniej....piękne zdjęcia i Ty taka radosna,,,pozdrawiam....
OdpowiedzUsuńFajne te butki, podobają mi się różowe elementy! Nie obtarły Cię podczas pierwszej wyprawy?
OdpowiedzUsuńFajne robicie te wyprawy, takie ciekawe :) Niektóre zdjęcia są niesamowite!!!! :) Ale na wszystkich wyglądasz tak radośnie, aż przyjemnie się patrzy :)
Najważniejsza jest wygoda i rozwiany włos;)
OdpowiedzUsuńDziały dziecięce za każdym razem zaskakują ;) Ja sobie wymyśliłam, że buty dla dzieci robi się lepiej więc jestem najszczęśliwsza jak ustrzelę coś w moim rozmiarze ;)
OdpowiedzUsuńMiriana, dziecięce ciuchy są teraz naprawdę fajne:))
OdpowiedzUsuńPani La Mome ten rozwiany włos jest najważniejszy;)
Asiuniu tylko mały palec ucierpiał;) a zdjęcia robi mój mąż i on te wyprawy wymyśla:))
Bastamb ,będzie co wspominać za parę lat...;)
Stiepanna, może minęłyśmy się po drodze:)
Alice, hehehe te schody już nie na moje lata;) ale dałam radę...a odpowiednie w góry , to podstawa - też raz byłam w balerinkach;)
Zazdroszczę wycieczki, w górach nie byłam ze sto lat, a Góry Stołowe wspominam z wyjątkowym rozrzewnieniem....
OdpowiedzUsuńPiękne tereny, mam nadzieję tam powrócić i zwiedzić je konkretnie! I przydałyby mi się takie buty!
OdpowiedzUsuńna wyprawe w góry odpowiednie buty to podstawa :) śliczne widoki, zapraszam do mnie!
OdpowiedzUsuńooo, kolejna dawka zdjęć moich ukochanych terenów ! Dzięki Ci przeogromnie za te widoki ! ( to już 12 lat mija ,jak byłam tam ostatni raz ;( ,więc wszelkie info zachłannie pochłaniam ). Coż Ci więcej napisać moja Droga :D ? Wyglądasz jak zawsze slicznie i promiennie , a i rodzina Twoja - szczęśliwcy ! :D ( a dobre buty na takie wyprawy to podstawa, więc bardzo popieram owy zakup! :)))) )
OdpowiedzUsuńOj wygodne buty to podstawa! A jak są jeszcze ładne - to pełnia szczęścia na takich wyprawach!! Cudne widoczki i piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńAnula, teraz już wiem,że porządne buty w góry muszą być:))
OdpowiedzUsuńRudzia, to się cieszę, że chociaż zdjęciami mogłam sprawić Ci przyjemność:D
Sivka, polecam moje butki:))
Judy, ja w tych górach pierwszy raz byłam, ale też je z rozrzewnieniem będę wspominała:)
Jak zwykle u Ciebie piękna wycieczka.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWyprawa w góry to dość poważne wyzwanie. Na pewno ważnym jest aby mieć odpowiednie buty trekkingowe https://butymodne.pl/trekkingowe-meskie-c55207.html ponieważ jest to rzecz absolutnie podstawowa gdy mamy zamiar chodzić po górach.
OdpowiedzUsuń