11/01/2014

11/01/2014

Znowu listopad...

Ten czas naprawdę zbyt szybko leci...


 A przecież listopad dopiero co był!
Spacerowałam tędy w turkusowych rękawiczkach... tutaj klik dowód...


 Tym razem rękawiczki w kratkę:)
No trudno... czas leci...
Rękawiczki będą kolejne... Ale ze swych kapeluszy z kwiatkiem nie zrezygnuję do śmierci! ;))
Zostaną kiedyś po mnie...
Ciekawe czy znajdzie się taka druga wariatka by je nosić...;)



Żeby nie zakończyć zbyt poważnie, przedstawiam Wam siebie w Halloween:D


Oczywiście czekałam na dzieci z cukierkami:D


Miałam też dynie! Syn mi je powycinał:D

Równowaga została zachowana. 
Była chwila radości i chwila nostalgii:)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Płaszcz - Mohito
Spodnie - Mohito
Golf - Sh
Torebka - Vintage (po babci:))
Kapelusz - Vintage  (uszyty własnoręcznie ze 20 lat temu), 
kwiatek dodany niedawno (prezent od Kasi )
Rękawiczki - Auchan
Opaska z pająkami - Auchan:D
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

51 komentarzy:

  1. Kolejny listopad Tara a Ty sie nic nie zmieniasz:))
    Tak to taki czas zadumy.....ale to dobrze,że jest równowaga bo radość jest nam bardzo potrzebna:)
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Margo, chciałabym... ale w środku, to masz rację - nie zmieniam się:))
      A radość musi być, bo inaczej człowiek by zgorzkniał...
      Buziole!!!:*

      Usuń
    2. A jeszcze miałam napisać,że im dłużej patrzę na Twój płaszczyk Taro,to ma wrażenie,ze gdybyś miała kask zamiast kapelusza to pomyślałabym ,ze zsiadałaś dopiero co z motocykla:))) wyglądasz w nim bosko!!

      Usuń
    3. Hehehe, a ja tu przekornie kapelusz z kwiatkiem i babciną torebkę;)))
      Dzięki Margo:***

      Usuń
  2. Ja nie znoszę listopada ... Ładnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oh, dear friend ... you look great as warm, still hot here in November. I wish the cold get to look as pretty as you in warm clothing.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. We need to give advice in cold weather:))
      Kisses Rosy!!!

      Usuń
  4. No i co ,porozdawałaś te cukierki ???
    przebranie na Halloween super :)) a kwiatki trzymaj dla synowej koniecznie,zamiast pierścienia rodowego hahaha :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawie trzy takie michy zeszły! Aż się bałam, że mi cukierków zabraknie!
      Hahaha, synowa, to by mnie przeklęła za te kwiatki;)

      Usuń
    2. jeszcze nie wiesz jak będzie z synową,może będzie taka jak Ty???

      Usuń
  5. Dynie zrobione po mistrzowsku, a te twoje ( chyba ) pająki…zarąbiste hehehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha - pająki:D
      Zapowiedzieliśmy Młodemu, że za rok otwiera dyniowy biznes;))

      Usuń
  6. Żałowaliśmy, bo dzieci przygotowywały się od kilku tygodni, ale nie mogły pójść "na żebry". Właśnie wczoraj umarł dziadek dwójki z dziewczyn. Nasz bliski sąsiad. Przykre mieliśmy Halloween w tym roku.
    Za to dla Ciebie 6 za solidne przygotowanie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to rzeczywiście smutna sprawa... Dzieci musiały, to strasznie przeżyć... Takie, to życie..:(

      Do Halloween miałam się lepiej przygotować. W przyszłym roku nadrobię;))

      Usuń
  7. Płaszczyk naprawdę się przydał :)
    Ja bym założyła taki kapelusz żeby miał tylko inny kwiatek nie czerwony :) ale tobie w nim do twarzy. Nie rezygnuj.
    Zobaczę ile tych kapeluszy masz :) ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż tak dużo nie mam i wszystkie są na blogu:) Jest oczywiście z turkusowym kwiatem i tez z szarym:)
      Płaszczyk lubię coraz bardziej!

      Usuń
  8. Super rękawiczki,a w płaszczu okej Tobie , dynie sama wycinałam [ wcale nieźle mi wyszły] pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rękawiczki za parę złotych, a rzeczywiście fajne:)))
      Dynie dla mnie za twarde, za słabe mam ręce:D

      Usuń
  9. Dynie genialne!!!!:),syn ma talent!!! :)
    Cudnie Ci w kapelutku !!!! :)...!!!! nie rezygnuj!!! :)
    Buziaki kochana!!! ;)

    ________________________________
    www.stylowo40.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe, juz wie, że będzie je co roku wycinał;))

      Usuń
  10. Ale ja Ciebie lubię w tym Twoim poczuciu humoru, za to że życie bierzesz jakie jest, nic na siłę i nic ponad to ;)
    Piękna jesteś w tym kapeluszu, noś go długo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo Ola pewnych rzeczy w życiu nie zmienisz...nie masz na nie wpływu...
      Kapelusza na pewno nie odpuszczę;))

      Usuń
  11. Tobie też leci??? Zwariował ten czas nieokiełznany!!!
    Piękny mieliśmy weekend pierwszy listopadowy, oby następne były równie słoneczne :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to jak!!!
      A słońca te Ci życzę, bo potrzebne ono jak tlen w tym czasie:))

      Usuń
  12. Zima może nadchodzić, są już kapelutki z kwiatkami :) Czekam jeszcze na ten z turkusowym :)))) Fajnie dobrałaś rękawiczki, a dynie to mistrzostwo.
    I mnie czasami nachodzą takie dziwne myśli, ale to coś na co nie ma się kompletnie wypływu i człowiek jest już tak jakoś skonstruowany, że żyje tak jakby to miało nigdy nie nastąpić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Turkusowy juz tez był wyprowadzony:D
      Rękawiczki wpadły mi w oko podczas zakupów spożywczych - 16 zł!:)))

      Te dziwne mysli staram się wypierać.. Choć nie zawsze się da...

      Usuń
  13. pomyślałam ze to cukierki przez ciebie uzbierane ;)
    a kapelusik cudny, w sam raz na taka jesienna aurę!
    buźka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehehe, szkoda, że nie mam młodszego dziecka... mogłabym z nim chodzić;))

      Usuń
  14. Torebkę bym Ci wyszarpała w te Hallowen:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Staram się nie zauważać tego czasu wcale. Fakt, że ma nas, ludzi, w nosie, to pewne. W ogóle się z nami nie liczy. Leci, pędzi, nie dba, czy nadążamy, czy chcemy w ogóle nadążać za nim. Ech... Ale listopad lubię bardzo! Zwłaszcza dziś(mam imieniny :D)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaaaa! To wszystkiego najlepszego!!!:D

      Ja się też staram nie zauważać, ale dopada mnie ta świadomość właśnie pod koniec roku... bo w styczniu mam urodziny;))

      Usuń
  16. Ten kwiat w kapeluszu to Twój znak, noś jak tylko długo się da.
    Jest już listopad, to niesamowite.
    Zgadzam się, czas leci za szybko...
    Buziole...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do ostatnich swych dni będę go nosić;))
      Coraz więcej tych listopadów za nami...
      Buziaczki Basiu:***

      Usuń
    2. No właśnie, coraz więcej i zdecydowanie za dużo...

      Usuń
  17. Powtórzę, za Basią... za szybko i nie zawsze przychylnie...
    Jak patrzę na Ciebie w tym kapelutku, to buzia sama się śmieje. Uwielbiam Cię!
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Noś tego kwiatulka noś on jest częścią Twojego wizerunku optymistki!!! Bardzo Cię z nim i kapelutkiem kojarzę. Czas faktycznie zapiernicza jak głupi, ostatnio też Michowi mówiłam że ro temu robiliśmy to i to a teraz już rok minął! Szok!!!
    Kochana piękne masz te rękawiczki! Wymodniłaś się:) Żebym ja tu takie znalazła albo chociaż podobne;)
    Buuuziaki*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę nosić!!!
      Zobaczysz, że im będziesz starsza, tym czas będzie szybciej zapierniczał;)
      A rękawiczki kupiłam w zwykłym spożywczym ;)
      Buziole!!!

      Usuń
  19. Kwiatek na czapce idealnie współgra z kolorem Twoich włosów. Pięknie wyglądasz szalona optymistko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym optymizmem, to u mnie jest realistycznie;))
      Buziaki:*

      Usuń
  20. Ten kapelusik jest taki Twój, pasuje do Twojego szlonego charrakteru, dlatego pewnie innej osobie by nie pasował :/
    Świetny płaszczyk, te wstawki skórzane dodają mu fajnego, niebanalnego charrakteru :)
    No niestety... trzeba wyciągać z dna szafy rękawiczki, szaliki i czapki... mega zimno powoli zaczyna się robić grrrr :/
    miłego dnia kochana :)
    Daria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe, tez tak myślę. Jeszcze nikogo w takim nie widziałam:D
      Mnie juz zimno załatwiło, pomimo kapelusza... Ale dam radę!
      :*

      Usuń
  21. świetny motyw na rękawach płaszczyka ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Też lubię kapelusze, najbardziej męskie i czarne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię takie męskie, ale mi w nich nie do twarzy:))

      Usuń

Hejka! Miło, że wpadła(e)ś!
Rozgość się, nie zdejmuj butów, zrelaksuj...
Nie musisz wszystkiego chwalić, możesz krytykować elementy stylówki.
Wszak nie wszystko się wszystkim podoba.
Jeśli ja, jako osoba Cię drażnię, to musisz z tym jakoś żyć ;)
Obrażliwe komcie usuwam bezlitośnie :D
Nie przyjmuję zaproszeń do sekt i podlinkowanych reklam :p

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger