4/28/2022

4/28/2022

Bourjois - krem Healthy Mix Tinted Beautifier oraz tusz Twist Up the Volume Ultra Black

Mascarę  Twist Up the Volume Ultra Black oraz krem Healthy Mix Tinted Beautifier

otrzymałam do testowania z Klubu Recenzentki Wizaż .


 

 Jeśli macie skórę bez niedoskonałości

i szukacie delikatnego krycia oraz poprawy kolorytu,

to z tego kremu być może będziecie zadowolone. 


Według producenta:
"Tinted Beautifier Healthy Mix to nawilżający krem tonujący 
zapewniający krycie od delikatnego po średnie. 
Błyskawicznie nadaje cerze zdrowy, promienny blask
 i poprawia ogólny wygląd skóry w zaledwie 2 tygodnie.

Wzbogacona kompleksem witamin C i E, lekka i oddychająca formuła
 zapewnia komfort dla skóry i uczucie nawilżenia przez 24h. 
Idealnie łączy się ze skórą i nie zatyka porów. 
Tinted Beautifier rozświetla cerę, wyrównuje koloryt, 
maskuje niedoskonałości i pomaga niwelować oznaki zmęczenia."
 
 
Wybrałam odcień 001 
aby pasował do mej bladej twarzy.
Wydał mi się zbyt ciemny,
jednak po rozprowadzeniu, ładnie się zgrał z kolorem skóry.
 

 

Na pewno nie stosowałabym go zamiast kremu we właściwej pielęgnacji.

 

 

Maskara Twist Up the Volume Ultra Black

 oprócz fikuśnej szczoteczki nie ma żadnych zalet, za to same wady...

Tak fatalnego tuszu nie miałam od czasu Twist up the Volume 21 Black -

 - siostrzanej wersji z białą końcówką.

 

 Według producenta:

"Wybierz efekt wyrazistego spojrzenia z tuszem Twist up the Volume – to jedyna maskara od Bourjois z unikalną szczoteczką 2 w 1, która łączy moc wydłużania i intensywnego pogrubiania rzęs. To dwa tusze w jednym, dzięki którym otrzymasz 3 efekty i będziesz zachwycać spektakularnym makijażem oczu!

Maskara ze szczoteczką 2w1 dla wydłużonych i pogrubionych rzęs.

 Pozycja 1. szczoteczki zapewnia rozdzielenie i wydłużenie rzęs.

Pozycji 2. rzęsy nabiorą spektakularnej objętości.

Żródło 


Malowanie tym tuszem, to męka..

Niesamowicie skleja rzęsy!

Jest bardzo rzadki !

 

 Może jak ktoś ma idealne, długie rzęsy, to na nich się sprawdzi.


Moje są rzadkie - jednak porządny tusz potrafi je nieżle podkreślić.

A naprawdę dobry tusz, 

nie potrzebuje żadnych bajerów, typu obrotowa szczoteczka 😜 


Nie polecam... Nawet z promocji..


 


12 komentarzy:

  1. Dla mnie też one nie są :) Wolę dopłacić, ale być zadowolona z efektu. Takich kosmetyków nie chciałabym nawet za darmo :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo o wiele mniej zapłacić! Bo są tusze za kilkanaście złotych, a o wiele lepsze od tych! Co do podkładu/kremu, to rzeczywiście lepiej dopłacić :D

      Usuń
  2. Komentarz dla statystyk, bo na kosmetykach się nie znam 😉

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja używam Bourjois, ale Twist Extreme Faber Mascara, i u mnie się super sprawdza, nie skleja, ładnie się rozprowadza, nie kruszy się, ale ulubiony to Pupa

    OdpowiedzUsuń
  4. Może ta Twoja rzeczywiście jest najlepsza z tej serii. Co do Pupy, to też jest jednym z moich ulubieńców:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Długo używałam kosmetyków Bourjois, ale się zniechęciłam. Tusz z białą końcówką oddałam na ZeroWaste, z nadzieją, że ktoś inny może skorzysta, bo u mnie się nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam kosmetyków tej marki, dobrze wiedzieć, że ten tusz to badziewie, przynajmniej uniknę kolejnej wpadki z zakupem bubli kosmetycznych;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem jeszcze bledsza i u mnie niestety ten kolor sie nie wpasował :( ale ogólnie lubię markę mimo iż kolorystycznie z podkładem nie potrafią się wpasować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już go całkiem odstawiłam... Z kremem z filtrem była masakra..

      Usuń

Hejka! Miło, że wpadła(e)ś!
Rozgość się, nie zdejmuj butów, zrelaksuj...
Nie musisz wszystkiego chwalić, możesz krytykować elementy stylówki.
Wszak nie wszystko się wszystkim podoba.
Jeśli ja, jako osoba Cię drażnię, to musisz z tym jakoś żyć ;)
Obrażliwe komcie usuwam bezlitośnie :D
Nie przyjmuję zaproszeń do sekt i podlinkowanych reklam :p

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger