31.7.24

31.7.24

Znamy się 50 lat!

33
Znamy się 50 lat!

Poznałyśmy się w przedszkolu, 

a od podstawówki stałyśmy się nierozłączne!

Ania i Edytka -

- przyjaciółki do dzisiaj!😊



 
Podstawówka i liceum 
w jednej ławce!😀
Ania lepsza z matmy, ja z polaka!
Ja lepiej robiłam mostek, Ania szpagat!
Tyle z różnic, bo reszta wszystko podobnie😁 

Ta sama szkoła po liceum
i wspólna praca.






 
Przyszli mężowie poznani w tym samym miejscu 
i śluby prawie o tym samym czasie😉
 
Obie jesteśmy żonami żołnierzy
i mamy wspaniałych synów!😊
I super synowe!
Zgadza się - jesteśmy teściowymi!😂


 Rozdzieliła nas praca mężów.
Choć przez kilka lat udało nam się mieszkać
 w tej samej jednostce.



 
Co jakiś czas udaje nam się spotkać
i pośmiać😁😂

A w śmianiu jesteśmy mistrzyniami!

Najbardziej nas teraz śmieszy,

że mamy już 55 lat!

W sumie razem 110!!! 😂

I, że nam wszystko zaczyna obwisać 

np. skóra na łokciach😂

A coraz bardziej wszystko zwisać,

czyli nie przejmujemy się pierdołami!




 
Teraz czekamy,
 która z nas pierwsza zostanie babcią
i kiedy uda nam się znowu razem pośmiać!
😁😂

P.s. Ania udzieliła mi zgody na udostępnienie jej wizerunku.
 

Pozdrawiamy!!!

19.7.24

19.7.24

"Baśniowa opowieść", "Im mroczniej tym lepiej" Stephena Kinga

15
"Baśniowa opowieść", "Im mroczniej tym lepiej" Stephena Kinga


Najnowsze książki Stephena Kinga

usatysfakcjonują każdego wielbiciela jego twórczości 😎

 


Wychowałam się na baśniach Hansa Christiana Andersena, braci Grimm,

polskich bajkach i legendach,

więc "Baśniowa opowieść" bardzo mi się spodobała!

Bo to jest prawdziwa baśń!

Zaczyna się zwyczajnie,

ale rozwój akcji jest niezwykle zaskakujący i niezwyczajny! 

 

Jednym z bohaterów 

jest owczarek niemiecki - suka o imieniu Radar...

Czytając,

 miałam mego Tigera przed oczami😊

 


"Im mroczniej tym lepiej",

to zbiór opowiadań.

I rzeczywiście co opowieść,

to mroczniejsza historia...

Fantazja Kinga nie ma granic!

 


Te ostatnie książki Kinga tutaj KLIK  o "Instytut",

przypomniały mi o nim.

Wkręciłam się w innych autorów

i trochę o nim zapomniałam...

Zaczynam nadrabiać😉



Pozdrawiam z Tigerem!

9.7.24

9.7.24

Moja 30-letnia suknia ślubna

25
Moja 30-letnia suknia ślubna

  I voilà!

O to ona, a w niej ja!

 

Doczekała się swego drugiego,

wielkiego wejścia! 

 

 

Z okazji 30-stej rocznicy ślubu

została wyciągnięta z worka

i okazało się, że trzyma się całkiem nieżle😊


 

Chciałoby się  nieskromnie powiedzieć...

Całkiem tak jak ja! 😁

Bo w życiu bym się nie spodziewała,

siedząc na tym krześle w 1994 roku,

że moja suknia przetrwa tyle lat

i ją jeszcze założę! 

W 1994 miałam 25 lat...😏

 

No i najważniejsze!

Suknia przetrwała -

- małżeństwo też! 💖 

A nawet przyjęłam kolejne oświadczyny!

Na następne 30 lat! 😉 


 
Suknia - projekt własny, 
zainspirowany jedną z sukni Scarlett O` Hara😊
Pierścionek - Apart
 
Więcej o sukni i ślubie
napisałam kiedyś tutaj KLIK 😉

No i jak tu nie nastrzelać fotek z takie okazji?!

No jak?! 😊


Przeminęło z wiatrem tyle lat...

Hm... Pomyślę o tym jutro...

CDN...😉

***

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger