21.12.25

21.12.25

Uperlona i zgroszkowana w czerwieni

16
Uperlona i zgroszkowana w czerwieni

 

No to lecimy z tymi świętami!


 Bo ze świąt, 

to ja najbardziej lubię oprawę graficzną i prezenty😁


 A najmniej gotowanie😜

Od zawsze mówię, że to wszystko faceci wymyślili,

bo baby by sobie tyle roboty nie dodawały...

Chociaż z tego co widzę, to niektóre nieżle szaleją w tym czasie!

Dacie wiarę, że nawet okna myją!

I to w mróz! 😂

I lepią te milion pincet uszek, 

jakby w sklepach nie było😉 

 

Ja jak zawsze ułatwiam sobie jak mogę😏

Czyli co się da kupuję gotowe😁 

Przecież po to, to wszystko produkują,

 żeby ktoś kupował! 


Tak więc, gdy już wszystko sobie porobię,

to będę się relaksować z pieskiem😁😊 


 No i oczywiście czytać!😊

 Nie, nie!

Nie tak na sztywniaka😉

Raczej na luzaka... 
Czyli bez szpilek😁
I w starych ciuchach:
sweter i buty  Mohito,
spodnie lumpeks.
A perły niestety sztuczne 😉
 

 Klimat moich Świąt Zimowych
 już mam😊🎄🎅
 
 
Świętuję od lat tak jak lubię i w końcu w zgodzie ze sobą, 
czyli w świeckim stylu.
 
Życzę Wam tego samego!
Czyli świętowania po swojemu.😊
 
 
 Wesołych Świąt!!! 
😊🎄🎅 

17.12.25

17.12.25

"Krąg kobiet Pani Tan" Lisy See

14
"Krąg kobiet Pani Tan" Lisy See


Wśród książek, które ostatnio przeczytałam

 ta zasłużyła na wzmiankę i polecenie.

"Krąg kobiet Pani Tan" Lisy See 

to opowieść inspirowana prawdziwymi losami 

chińskiej lekarki z czasów dynastii Ming. 

 

To nie jest reklama, ani współpraca. 

 
Oczywiście zarówno ona, wysoko urodzona Pani, 
a także jej córki, miały w dzieciństwie skrępowane stopy.
Dzięki temu mogły dobrze wyjść za mąż...
 
Łamano kości za dzieciaka...  
Bo facetom podobały się małe stópki...😑 

 

Te zmaltretowane stopy,

 trzeba było odpowiednio pielęgnować,

bo ich zaniedbanie, mogło doprowadzić nawet do śmierci... 

Żródło
 

 Kobiety całe życie trwały w bólu...

Jeśli do tego dodać, ciąże, porody i wszelkie inne choroby,

to łatwo nie miały...

Te biedniejsze, których krępowanie stóp nie obowiązywało,

ciężko pracowały, często ponad siły...

 

 

Warto poznać historię Pani Tan.

Lisa See napisała ją bardzo obrazowo.😊

Momentalnie przenosi nas do Chin sprzed wieków! 

 

Pozdrawiam słonecznie! 

7.12.25

7.12.25

Pantera w różowej czapce

34
Pantera w różowej czapce
 
"Kożuszek w panterkę, różowa czapka i torebka babci 
tworzą niezwykły zestaw, który łączy w sobie odważne wzory, 
żywe kolory i nutę nostalgii.
 Taki zestaw to doskonały sposób na wyrażenie swojej indywidualności i stylu. 
Kożuszek w panterkę dodaje odrobiny drapieżności i odwagi,
 podczas gdy różowa czapka wprowadza element radości i młodzieńczej energii.
 Torebka babci, z kolei, może być pełna sentymentu i historii,
 dodając całości unikalnego charakteru i głębi. 
Taka kombinacja jest idealna dla osób,
 które nie boją się eksperymentować z modą i cenią sobie oryginalność."
 
 

 Świetny tekst powyżej,
opisujący tę stylówkę...Prawda? 
Mnie się spodobał!😁 
 
Tyle, że nie mój,
 a sztucznej inteligencji😉 
 
 

Podobno coraz więcej twórców 
rozmaitych korzysta z pomocy AI.
 
Niby fajnie, 
ale w efekcie wszyscy będą do siebie podobni.😏
 
Ja chyba jednak zostanę
 przy swoich nieskładnych tekstach.
Coś mi się zdaje, 
że szybko byście się pokapowali,
 że ja, to nie ja! 😁
 

 Prawdziwa ja potrafi zaczepić Mikołaja na ulicy
 i poprosić o selfie😂
 
Ta sztuczna z godnością,
 by go wyminęła😑 
 
 
 

Co do ciuchów, to znowu starocie:
pantera (sztuczna) Zara kilkuletnia, reszta też ma po kilka lat,
 a torebka babci, to chyba z 50! 😊
 Czapa najmłodsza, bo roczna.
 
Trzymajcie się ciepło! 

30.11.25

30.11.25

Technika jazdy na mietle :D

27
Technika jazdy na mietle :D

Gdy już myślisz, że zaczynasz w końcu poważnieć...

I stajesz se z mietłą zamyślona..

 

Wręcz uduchowiona...😇


 I nagle...

 Wzrok Twój pada na TO!😏😁

Wszak nigdy nie skakałaś! 


 No to se tera poskaczę!

A co! 😎




 A nawet polatam!😁

Muszę Wam powiedzieć, 

że na pewno już kiedyś na mietle latałam! 

Od razu załapałam o co chodzi! 😁


 

Technika jazdy na mietle jest prosta:

odpalasz i lecisz!😂 

 Bo wiecie...😁

 

 

Na koniec listopada foty z lata.

Korzystajcie z życia

 i bawcie się kiedy tylko macie okazję!😁

 

Wpis miał wlecieć wczoraj, na Andrzejki, 

ale tak się zalatałam, że nie zdążyłam.

Wróżę, więc Wam dzisiaj

 moc szczęścia na przyszły rok! 💥😊😍

27.11.25

27.11.25

Jan Zumbach "Ostatnia walka", Stefania Grodzieńska "Wspomnienia chałturzystki", Yeonmi Park "Przeżyć"

12
 Jan Zumbach "Ostatnia walka", Stefania Grodzieńska "Wspomnienia chałturzystki", Yeonmi Park "Przeżyć"

 Książki, które świadczą o tym, że czytam wszystko .

Pomijając rozmaite poradniki życiowe, bo nikt mi nie będzie mówił jak mam żyć😉

No chyba, że Pani Bukowa i jej "Wielki ogarniacz życia" 

o tym tu KLIK 😁

To nie jest reklama, ani współpraca. 


 "Ostatnią walkę" Jana Zumbacha

podsunął mi mąż, gdy nie miałam co czytać.


 Byłam zaskoczona, że bohater wojenny, lotnik,

miał tak bogate, pełne przygód życie po wojnie! 

Nie wystarczyło mu wojennych emocji,

nie potrafił zaszyć się na spokojnej posadce

i w cieple domowego ogniska dokonać żywota.

Lubił zaszaleć! 

Od wczesnej młodości stawiał na swoim! 

Warto poznać jego burzliwe losy😎 

 

We "Wspomnieniach chałturzystki",

poznacie Stefanię Grodzieńską.

Była tancerką, aktorką,

 autorką tekstów i konferansjerką! 

Fajnie poczytać,

 jak to wszystko za czasów PRL-u 

funkcjonowało i jak się wtedy bawiono😀


"Przeżyć" Yeonmi Park,

to naprawdę warta przeczytania historia.

Opowiada o dramatycznej ucieczce z Korei Północnej 

młodej dziewczyny i jej matki. 


 

 Yeonmi przeżyła, ułożyła sobie życie.

Możecie ją spotkać na jej instagramie 😊

Tutaj KLIK 

 

Pozdrawiam słonecznie! 

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger