Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sesja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sesja. Pokaż wszystkie posty

25.6.25

25.6.25

31 rocznica w balii!

28
31 rocznica w balii!


Rozmaite mieliśmy rocznice przez te lata...

Radosne, skłócone, zalatane,

 na telefon, samotne, ciążowe, prześmiane,

 przechorowane...

W szpilkach i w kapciach...😊

Romantyczne i zwyczajne...

W podróży i w domu...

 

Jedna z fajniejszych, czyli:

Podróż sentymentalna w 19-stą rocznicę.... KLIK


Rocznicy ślubu w balii 

jeszcze nie mieliśmy!😁


To już mamy!😊


Nie do uwierzenia jak to zleciało!

Ale na 30 rocznicę w kieckę się wcisnęłam😁

KLIK

 

Pozdrawiam słonecznie rocznicowo!!!😊💖

9.7.24

9.7.24

Moja 30-letnia suknia ślubna

25
Moja 30-letnia suknia ślubna

  I voilà!

O to ona, a w niej ja!

 

Doczekała się swego drugiego,

wielkiego wejścia! 

 

 

Z okazji 30-stej rocznicy ślubu

została wyciągnięta z worka

i okazało się, że trzyma się całkiem nieżle😊


 

Chciałoby się  nieskromnie powiedzieć...

Całkiem tak jak ja! 😁

Bo w życiu bym się nie spodziewała,

siedząc na tym krześle w 1994 roku,

że moja suknia przetrwa tyle lat

i ją jeszcze założę! 

W 1994 miałam 25 lat...😏

 

No i najważniejsze!

Suknia przetrwała -

- małżeństwo też! 💖 

A nawet przyjęłam kolejne oświadczyny!

Na następne 30 lat! 😉 


 
Suknia - projekt własny, 
zainspirowany jedną z sukni Scarlett O` Hara😊
Pierścionek - Apart
 
Więcej o sukni i ślubie
napisałam kiedyś tutaj KLIK 😉

No i jak tu nie nastrzelać fotek z takie okazji?!

No jak?! 😊


Przeminęło z wiatrem tyle lat...

Hm... Pomyślę o tym jutro...

CDN...😉

***

23.5.19

23.5.19

Prawie Rita, prawie Gilda na 10 urodziny bloga :D

33
Prawie Rita, prawie Gilda na 10 urodziny bloga :D
 No po prostu musiałam
 pogwiazdorzyć przy takiej okazji!!!
Zresztą bez okazji też mi się zdarza,
więc chyba nikogo nie zaskoczyłam :D
10 lat blogowania zasługuje chyba 
na odpowiednią kreację!
 Rita Hayworth jest tylko jedna
i nawet nie próbowałam zająć jej miejsca!
Żródło - Net
 Ale pobawić się w klimatach Gildy 
zawsze można!
Coś mi się zdaje,
że dzisiejsza Gilda 
mogłaby być bardziej na luzie ;)
 Jak Wam się podoba  Rita Hayworth
we współczesnej wersji?  😋
 Tutaj KLIK Ruda Marylin na 9-te urodziny:)

I wiecie?
Jeszcze nie wiem co wymyślę na następne,
ale wiem jedno...
Wciąż chce mi się blogować!
Wciąż cenię sobie kontakt z Wami!
I naprawdę z całego serca dziękuję Wam, 
że jesteście!
Mym najstarszym obserwatorkom - 
- nie wiekowo oczywiście!😁
Bo najwięcej ze mną przeszły...
Wypraw po zamkach,
wspinaczek na latarnie i zejść do kopalń!
Przetrwały wciąż te same ciuchy
i mą upartość w zakładaniu niemodnych 😋
I oczywiście moją nieskładną pisaninę :D
Dziękuję świeżynkom - fankom,
że też dają radę !

 Obiecuję, że się NIE poprawię!
Nadal będę odlatywać w czasie i w swoim świecie!

To co?!
Imprezka? 😊
 Fot. Ja Sama :))

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Buty - Mohito i New Balance
Rękawiczki - Allegro
Spodnie - Mohito
Sukienka - z peleryny,
 którą zrobiłam synowi, kilka lat temu,
 na przebranie Batmana :D
Powstała,
 dzięki kilku kunsztownym wiązaniom
 oraz odcięciu dwóch kawałków na pasek na ramię 
i kokardę w talii😜
😀

21.3.19

21.3.19

Pożegnanie z Afryką...

32
 Pożegnanie z Afryką...
Ten film wciąż miałam w głowie...
Trzeba było coś z tym zrobić!
Odpaliłam więc wehikuł czasu! :)
Znalazłam się przez chwilę w 1913 roku.... 
Na Czarnym Lądzie:)
Żródło klik
Ta chwila wystarczyła 
by upolować lamparta na buty ;)
Kupić od tubylców 
naszyjnik z kłów i pazurów...
I zjeść dziką świnię,
 która zaatakowała mnie w buszu :D
Zostały z niej jeno rękawiczki ;)
Niebezpiecznie tam troszeczkę...
Zapakowałam więc walizki i w drogę!
Przez Paryż :D
Przy okazji odwiedziłam koleżankę Agę ;))
Trochę się zdziwiła, że podczas mego pobytu,
miasto ciut się zmieniło...
No cóż...
Wehikuł czasu działał ;)
Żródło klik
Skorzystałyśmy ze sposobności
i napiłyśmy się wina na Montmartre sprzed wieku :))
Trzeba było jednak powrócić do rzeczywistości!
Pożegnać na dobre Afrykę i Paryż...
Przybyłam więc więc do swego czasu...
Trochę oszołomiona wyprawą i wrażeniami...
Może jeszcze kiedyś tam powrócę.. 😊😏
Fot. Ja Sama:))
P.S. Zdjęcia rozświetlone 
dla dodania im nostalgicznej mgiełki😊
Acha!
 I żadne zwierzę nie ucierpiało podczas mej wyprawy ;) 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Spódnica - Orsay
Tutaj KLIK w innej wersji ;) 
Koszula - H&M
Buty - TkMaxx
Rękawiczki - Sh
Naszyjnik - prezent od koleżanki 
Agi z Paryża :D 😘
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger