5/11/2013

5/11/2013

Co kupiłam w Golubiu, a czego się bałam w Toruniu:D

Czyli ciąg dalszy majówkowych wycieczek...:)
Co kupiłam na zamku w Golubiu-Dobrzyniu? 
A raczej mąż mi kupił - nowe nakrycie głowy !
Najpierw kupił, a póżniej krzyczał żebym siary nie robiła i zdjęła!;)))



Czarownice dwie! Czyli nowe panie na zamku:D


Zamek z zewnątrz wygląda imponująco, jednak w środku jest mało do zwiedzania.
Raptem chyba trzy sale i kaplica, plus sala tortur tak mała, że nie można było zrobić zdjęcia!
A wiecie, jak narzędzia męczarni lubię:D
No i wielki minus!!!  Żadnych podziemi do łażenia oraz wieży do zdobycia! 
Okrutnie się zawiodłam;)


Pokazali za to parę starych mebli - pewnie nawet nie z tego zamku;)


Pralkę automatyczną...  nie wiem, czy średniowieczną;)
A buty też do dam nie należały;))



Jeden loch i jeden zezwłok:D
Też nie wiadomo czyj...


Trochę biżuterii....


Ówczesnego Kopciuszka...;)



Druga sala...parę zbroi i pucharów:D


W trzeciej sali był portret Pani tego zamku - Anny Wazówny.
I tyle...stały w niej jeszcze współczesne krzesła i stół z metalowymi nogami...pozostałość po jakiejś konferencji...



Jedna z atrakcji - tzw. końskie schody, po których rycerze konno wjeżdżali.
Legenda głosi, że kto się na nich obejrzy, to zarży w ważnym momencie życia...
Oczywiście się obejrzałam:D
Ciekawe kiedy teraz zarżę...;)))

I takie tam...z celi pokutnej...

Zamek w Golubiu nastawiony jest raczej na klienta restauracji i hotelu, niż turystę - takie moje osobiste wrażenie...


TORUŃ


W przeciwieństwie do Golubia, zamek w Toruniu nie przedstawia się imponująco, ale jest w nim co zwiedzać!




Ruiny zamku kryją niejedno...


Przede wszystkim są podziemia!


I w nich się czegoś przestraszyłam....:D




Warto włączyć głośniki:D


Po wyjściu z podziemi nie było lepiej... mąż mnie uwięził:D



Jak już się uwolniłam, to mogłam przejść się szybko po mieście...

I strzelić  parę fotek....na Rynku...

...pod muzeum..

..artystyczną... turkusowo-rudą....


..szafiarską - ukazującą co mam pod spodem...
Na buty nie patrzcie - miało być mi ciepło i wygodnie:))

Kurtka - Bershka, Spodnie - Reserved, Sweter - Sh, Apaszka - Sh
To odlatuję....szkoda, że nie pożyczyłam miotły od czarownicy z Golubia..:))))

32 komentarze:

  1. Fajne zwiedzanie wielka z Ciebie turystka:)))co rusz to coś zwiedzasz:))))a nakrycie głowy urocze i wyglądasz jak dama:::)))) no cóż damą przecież jesteś:)))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no przecież, że damami jesteśmy!
      a zwiedzam tak przez męża...on tak mnie wyciąga...ja leń jestem;)

      Usuń
  2. Ja też bardzo lubię zwiedzać zamki. W nowym nakryciu głowy wyglądasz uroczo:)
    pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Toruń piękne miasto! Lubię...
    Tara wyglądasz przepięknie,zima nic a nic nie zaszkodziła Twojej figurze:-)
    A nakrycie głowy....jesteś Wielka:-)) wymiatasz normalnie:PPPP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki:D trochę sadełka mam, ale to podobno dobrze w moim wieku;)
      hehehe, nakrycia głowy wszak lubię;)

      Usuń
  4. Na twoim miejscu tez bym sie przestraszyla.
    Nigdy nie bylam w Toruni, chcialabym kiedys tam pojechac.

    OdpowiedzUsuń
  5. Łee, sala na zamku wielkości mojego dużego pokoju (tak wygląda przynajmniej), a wystrój tez cuś nie w klimacie. Za to drugi robi wrażenie. Jeśli lubisz zamki, polecam wycieczkę doliną Wagu przez Węgry i Słowację - jest tam tego do diabła i trochę, widoki przepiękne, a wino bardzo dobre.
    Widzisz, sprzeciwiałaś się meżowi w kwestii nakrycia głowy i Cię spotkała kara :)
    Końskie schody - dobre :) aż mnie kusi, zeby sie wybrać przed obroną - zarżeć w twarz dziekanowi i szanownemu gremium uczelnianemu - bezcenne :D
    Fajnie wyglądasz, kolorowo i promiennie jak zwykle, a buty - niby co z nimi nie tak? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no...marne te sale były...rozczarowały mnie...może kiedyś wybiorę się tam gdzie polecasz:))
      hihihi, każdy chciałby tak komuś zarżeć;))
      a buty po prostu mało stylowe i modne...;))
      dzięki, że wpadłaś:D

      Usuń
  6. Zazdroszczę Ci wycieczek!! Ale teraz przynajmniej mam motywację, coby ruszyć cztery litery z domu :-))) W sumie to w Toruniu jeszcze nigdy nie byłam...może uda mi się wyciągnąć takiego jednego zapracowanego Chłopa, coby nie chcąc mojej zguby wycieczkę do Torunia mi sprawił :-P
    Słonecznej niedzieli, bo u mnie... parafrazując klasyka 'idzie dysc, idzie dysc, idzie sikawica' ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ruszaj, ruszaj! naprawdę mamy kupę fajnych rzeczy do zwiedzania! a Toruń jest piękny! wyciągaj chłopa czym prędzej!

      Usuń
  7. Mnie to się wydaje, tak z obserwacji wieloletnio-wycieczkowych, że w tych zamkach, po komnatach, to jedno i to samo jest. Ale nie ma się co dziwić, że komnaty ziejąa w większości pustką - tyle lat przeważnie niszczały, pod "opieką" państwa. Pamiętam, jak lata temu wybrałam się zwiedzać jakiś słowacki zamek, a tam po komnatach wypchane niedźwidzie i inne skóry, fuj. Taka królewsk rodzina :D Restauracje i hotele w takich miejscach też mnie nie przekonują.
    A w tym nakryciu głowy to oczywiścia chadzasz codziennie, do sklepu na zakupy itd ? :D :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nooo- Siveczko,szczególnie na bazarek po warzywa:DDDD

      Usuń
    2. hiihihi, oczywiście, że w tym chadzam!;))

      to prawda, że te nasze zamki wyposażone są biednie...ale liczy się też pomysł na turystę...tutaj odczułam, że chcą go mieć szybko z głowy...

      Usuń
  8. Gdy patrzyłam na czarownicę z Golubia to nie wiedziałam,czy to kobieta czy facet :))
    Byłam w Toruniu 2 lata temu,ale tylko przejazdem,nie widziałam tyle co Ty...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kobieta...sprzedawała bilety...zaskakująco wygląda, ale bardzo miła i sympatyczna babeczka;)

      Usuń
  9. Niebieskie nakrycie na głowę przebiło wszelkie atrakcje zamczyska. Podoba mi się, że nie uległaś mężowi i porobiłaś fotki z tym cudem:-)))Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. To nakrycie głowy bardzo pasuje do okoliczności. Jesteś super. Ciekawa wycieczka.serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. W Toruniu byłam w zeszłym roku i kiedyś x lat temu na wycieczce szkolnej, czego już nie pamiętałam. Piękne miasto, świetne muzeum piernika, gdzie te pierniki samemu się robi :) Byłaś? Wypiekałaś? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie byłam...ale planujemy jeszcze odwiedzić Toruń, bo blisko mamy...to może coś upiekę;)

      Usuń
    2. aa no to warto a swoją drogą też się wystraszyłam w tych ruinach tych stworów i uciekałam gdzie pieprz rośnie ;) i nawet jak już wiedziałam co jest grane to i tak nie miałam odwagi wejść :P

      Usuń
  12. świetna wycieczka Tara, tyle zwiedzania, ciekawe nakrycie głowy, ładnie Ci w nim, musisz chodzć, nikt nie będzie miał takiego...widzę, że schody były i narzędzia tortur, tak jak lubisz...na buty nie patrzę, tak jak kazałaś, ma być ciepło i wygodnie a Twoje są świetne na taką intensywną wycieczkę...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie...miało być dużo chodzenia, to buty musiały być wygodne!
      dzięki Basiu za odwiedziny:))

      Usuń
  13. Świetne zdjęcia, widać wycieczka udana. Nakrycie głowy bardzo twarzowe :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Nakrycie głowy genialne!! Na co dzień idealne, kolor idealny dla Ciebie!!
    Powtórzę się - ZAZDROSZCZĘ Ci tych wycieczek!! Genialna relacja!! AAA no i spodnie widzę godne zauważenia ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to mąż mnie tak ciąga:))) zwykle nie strzela mi fotek, ale na wycieczkach szaleje;)
      no i mamy fajną pamiątkę...
      a spodnie noszone często - trafiły mi się:D

      Usuń
  15. Uwielbiam to szaleństwo, które jest w Tobie i które widac na zdjęciach.
    Majówka udana , pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale fajny ten zamek!! Super zdjęcia!! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Hejka! Miło, że wpadła(e)ś!
Rozgość się, nie zdejmuj butów, zrelaksuj...
Nie musisz wszystkiego chwalić, możesz krytykować elementy stylówki.
Wszak nie wszystko się wszystkim podoba.
Jeśli ja, jako osoba Cię drażnię, to musisz z tym jakoś żyć ;)
Obrażliwe komcie usuwam bezlitośnie :D
Nie przyjmuję zaproszeń do sekt i podlinkowanych reklam :p

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger