8/09/2013

8/09/2013

Niespodziane szafiarskie spotkanie w Białej !!!

Spotkałam się z  Betibeatą !!!
To był pełen spontan i zaskoczenie dla nas obu... że się udało!
Jadąc do Białej Podlaskiej (do teściowej;), napisałam Beatce, że właśnie przejeżdżam przez jej Międzyrzec:D
I już nie mogło tak wyjść, żebyśmy się nie ujrzały w realu!
Więc wyszło!:)))


Szalonemu naszemu mini- zlotowi towarzyszyła stosowna oprawa, czyli zjazd zombie:)))))



 Beatka w realu jest jeszcze ładniejsza i zadziorniejsza!
Jeszcze zgrabniejsza:D
Ma piękny uśmiech!
I w końcu z bliska ujrzałam jej śliczny makijaż! Zazdroszczę talentu do robienia kresek:)))


Nasi paparazzi, czyli mężowie przebierali nogami z nudów, a my gadałyśmy, gadałyśmy... gadałyśmy...


Fotki oczywiście były na bieżąco komentowane;)

  "O rany! Jak ja wyszłam!"
" A jak ja wyglądam!!!"
"Na tej Ty ładnie, a ja za to mam paskudną minę...;)"
"No dobra, ta może być":D

O chwilę ciszy i powagi było trudno;)
Bo jak nie gadałyśmy, to się śmiałyśmy:D:D:D


Rozstać się było bardzo ciężko, więc zeszłyśmy jeszcze pół miasta z naszymi umęczonymi paparazzi;)




Fajerwerki były idealnym zakończeniem tego niespodzianego spotkania:)))

Beatka dziękuję za fotki i buziak wielki!!! Do następnego razu!!!:D


P.S. Ja jak zawsze z poślizgiem;)
W tym tygodniu wróciłam do domu po wakacyjnych wojażach.
 Nie mogę się jeszcze ogarnąć ze wszystkim i wrócić do starego rytmu dnia;)

 Buty - Zara, Spódnica - Top Shop,Torebka - Primark, Kolczyki - bazar, Top - H&M,

37 komentarzy:

  1. ale super :) widac, ze sie swietnie bawilyscie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana jak zawsze cudowna relacja z Naszej,,randki''...hahha:) Uwielbiam jak relacjonujesz ...oczywiście łezki już się zakręciły ....uffff, jestem zadowolona i zachwycona że nie odpuściłam, że obie się zgrałyśmy i że czas, który wiadomo był dla rodziny poświęciłaś w jakiejś części mi ....to wielki zaszczyt !!I za to serdecznie dziękuję Tobie i Twojemu Mężowi !!!!!
    Jeśli tylko będzie możliwośc Jestem pewna że spotkamy się nie raz, ale życie jest życiem i nie wiadomo co się wydarzy ....na pewno będę wyczekiwac kolejnych wakacji:)Dlatego też cieszę się niezmiernie że poznałam Cię osobiście ....czas płynie szybko i super że wykorzystałyśmy moment!!!Dla mnie nie zapomniane chwile :*<3

    Uściski MOOOOCNE :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahaha, do teraz nie wierzę, że tak się nam fajnie udało!!! Taki spontan najlepiej mi wychodzi, bo jak się umawiam dużo wcześniej, to zawsze coś wypadnie...a tu proszę! Z dnia, na dzień i jesteśmy razem na piwku!:D
      Beatka ja też Ci bardzo dziękuję, że zaryzykowałaś i spotkałaś się ze znajomą z sieci:D Mój mąż nadal nie może wyjść ze zdziwienia, że takie spotkania mogą się udać i na dodatek obce sobie osoby tak od razu znajdują wspólny język:)))
      Nic nie planujmy. Może się uda:))))
      Buziaki!!!!!!:***

      Usuń
    2. Bo wszystko w życiu jest magiczne, a takie spotkania z pozoru z nieznaną osobą w szczególności :)My tutaj się poznajemy i chociaż trudno w to uwierzyc zdjęcia potrafią mówic, jeśli tylko potrafi się ,,czytac''!Poza tym piszemy teksty, wymieniamy się komentarzami ...a jeśli się słucha serca to nie może byc inaczej jak cudnie :*Życie potrafi zaskakiwac i nagradzac jednocześnie :):*

      Buziol :*

      Usuń
    3. Beatka, Ty tak pięknie piszesz, że słów mi brak...poetko:))
      w paru zdaniach zawarłaś wszystko co też czuję...:*
      Buziak wielki!!!:***

      Usuń
  3. O widać, że spotkanie było udane.
    pozdrawiam Was obie :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziewczyny wygladacie obłędnie ! Białe spodnie to ja Love , natomiast Taro kochana dziś Twojà spódnica to mistrzostwo świata !!!!! Dobrze ze wszystko działo siebie czujnym okiem meżôw , bo ... Hahah kiedyś na podobna wyrwałam i to dosłownie z krzesła mojego męża ;)
    Buziaki !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spódnica zeszłoroczna, ale nadal ją lubię:D Białe spodnie Beatki, na żywo wyglądały super:)))
      Takie spotkania są naprawdę wspaniałe! Warto się ujrzeć w realu i pogadać:)))
      Buziak wielki:*

      Usuń
  5. szalone kobitki :))
    widziałam już te zdjęcia :))
    pozdrawiam z pierwszego dnia urlopu ,czyli szczęście mnie ogarnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosia, z Tobą bardzo chciałabym się kiedyś spotkać...coś czuję, że miałybyśmy o czym gadać:D

      Usuń
    2. my byśmy rozmawiały o sexie i biznesie :))
      jak będziesz w pobliżu opolszczyzny to krzycz :))

      Usuń
    3. no...o seksie najwięcej;))) hahaha, a o starych czasach na pewno:))))
      a w Opolu mam rodzinę, tylko nigdy tam nie byłam! o sorki! raz na koloniach:)))

      Usuń
    4. no wiesz co! a Opole takie ładne :)
      chociaz na festiwal opolski mogłaś się wkręcić :))

      Usuń
    5. no wiem, że ładne...może jeszcze się kiedyś wkręcę:D

      Gosia, ogarniam się powoli na blogach, a na Twego nie mogę wejść:((

      Usuń
  6. Beautiful meeting! This looks like a pleasant time spent on friendship, delightfully. Happy weekend, dear friend!

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję miłego spotkania, widzę, że zabawa trwała do wieczora :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga, może kiedyś i o Kraków zahaczę...choć z tym ciężej, bo w żadną stronę nie mam go po drodze, ale tak dawno w nim nie byłam, że kto wie...;)

      Usuń
  8. Cudowne spotkanie, już czytałam u Beatki, ślicznie wygladacie, fajne z Was kobitki - dwie śmieszki...a buty Twoje Tara boskie...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu podejrzewam, że też byśmy się obie uśmiały i nagadać nie mogły:D
      Buty mi się udały, tylko lubią się ścierać na czubkach...trzeba będzie coś wymyślić;)

      Usuń
  9. Ja też czytałam relacje u Beatki. Też Ci napiszę, Taro, że zazdroszczę Wam spotkania. Jakbyś miedys przejeżdżała przez Śląsk, daj znać:)
    Pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj fantastyczne spotkanie i widać że bardzo udane:)))))obydwie wyglądacie cudnie:))))śliczne buciki:))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu do Ciebie, to chyba nie dam rady podjechać...choć kiedyś było blisko, gdy mój syn był na feriach w Tęgoborzy:D

      Usuń
  11. Spontany są najlepsze. Po co planować, umawiać, martwić się, szkoda na to czasu i nerwów. Zresztą po tych zdjęciach moja teoria się potwierdza:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadza się!!! tyle razy umawiałam się z kimś i kiszka...a jak idę na spontan, to od razu jest efekt!

      Usuń
  12. Świetnie wyglądacie dziewczyny, na blogu Beatki już widziałam zdjęcia! Takie spotkanie są super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki:))) Beatka jest naprawdę świetną babeczką:D

      Usuń
  13. Już mi serce zabiło mocniej na widok tytułu posta, bo myślałam, że ta Biała to moje okolice, a to Podlaska :-( Zazdroszczę udanego spotkania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o! a z jakich okolic jesteś? może kiedyś też uda nam się spotkać:)) dzięki mężowi żołnierzowi, zmieniam co jakiś czas miejsce zamieszkania...dzięki temu wyszło spotkanie z Rudą:D

      Usuń

Hejka! Miło, że wpadła(e)ś!
Rozgość się, nie zdejmuj butów, zrelaksuj...
Nie musisz wszystkiego chwalić, możesz krytykować elementy stylówki.
Wszak nie wszystko się wszystkim podoba.
Jeśli ja, jako osoba Cię drażnię, to musisz z tym jakoś żyć ;)
Obrażliwe komcie usuwam bezlitośnie :D
Nie przyjmuję zaproszeń do sekt i podlinkowanych reklam :p

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger