3/01/2016

3/01/2016

Angielskie klimaty...

Latem odwiedziłam siostry i szwagra na Wyspach,
 i wciąż mam co wspominać:))
Co powiecie na spacer po angielskiej prowincji?
Lipiec 2015
 Może przejedziemy się autobusem?
Nie ma tak łatwo!
Przeciągnę Was kilka kilometrów przez wieś,
 tak jak mnie to rodzinka uczyniła;))
Taka byłam wszystkiego ciekawa, zaglądałam w każdy zakątek...
To mi zafundowali... Parę kilosów przebieżki;))
 Ale wiecie co?
Po tym spacerku angielskie klimaty jeszcze bardziej mi się spodobały:))
Nawet pogoda była idealna:D
No bo jak miałam się nie zauroczyć takimi domkami...
Z tyloma drobiazgami...
Retro......:)))
Te chatki kryte strzechą... I to jak kryte!
Te dzwonki przy drzwiach...
I kwiaty! Wszędzie kwiaty wokół domów!!!
 A niektóre chatki jak zaczarowane....
No jak tu się nie zakochać!!!
 Mój domek:))
 Aż się cisną na usta słowa piosenki... 
"W moim magicznym domu..." klik
A tuż obok....
 Klimatyczny, stary kościół i  cmentarz...
Jak z horroru... ;)))
  Nocą,  nie byłoby mi tutaj tak do śmiechu:D
W domku obok może mieszka czarownica.... Nie, to nie miasteczko Salem;)
 Ale Saszka nie chciała tutaj pozować...
Coś chyba czuła;))
Wieś się skończyła, ale magia trwała:))
 Ogromne robaczki w stawie!!!
Nawet nie wiem jak to skomentować...
Fantazja mieszkańców?:))
Chyba tak, co potwierdzały co chwilę takie widoczki:))
 Świnka, to już raczej na bekonik;)
Ale wtopiła się w klimat idealnie:))
 My chyba też:))
 Najlepsza ekipa na świecie!!!:)))
Myślicie, że to był koniec spaceru?
Właśnie  zaczęła się tzw. złota godzina do robienia zdjęć... 
Słońce zachodziło...
I wtedy się zaczęło...
Szaleństwo!!!
O tym post niebawem... A dokładnie 8 marca:))

FOT. CELINA:))

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Marynarka - H&M (pożyczona od siostry;))
Spodnie - Motivi
 Torebka -  Sinsay
Trampki - bazar
Kapelusz - Vintage
Kolczyki - Vintage
Koszulka - GAP (przecena, dział dziecięcy;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

50 komentarzy:

  1. Oj az mi sie teskno do tej zimnej Anglii zrobilo pomimo pogody choc ta Ci akurat dopisywala;):) Sliczne zdjecia i te domki cudne. Uwielbiam a ekipa wiadomo<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No! Ekipa najlepsza:)))
      Pogoda, to mi się udała!Póżniej juz padało;))

      Usuń
  2. Angielską prowincję znam tylko z literatury i filmów, co za urocze domki kryte strzechą! W tej marynarce i kopelusiku wspaniale wpisujesz się w angielski pejzaż!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tych domkach i w tej wsi się zakochałam!!! Było ich jeszcze więcej!:))

      Usuń
  3. Tara wyglądasz w tym kapelusiku jak Ania z Zielonego Wzgórza!!:))
    Przecudowne okoliczności przyrody:)
    Wspaniałą masz rodzinkę!!
    buziol :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kapelusz ma już ze 20 lat... Starszy od syna mego;)
      Rodzina też mi się udała;)))
      Dziękuję Margo!!!
      Buziole!!!

      Usuń
  4. Mnie też zawsze podobały się te piękne małe kolorowe domki, z oknami i drzwiami w różnych kolorach :) Super byłaś ubrana i te rzęsy Twoje !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No! Śliczne są!!!:D
      Hehehe, rzęsy tu na odżywce jeszcze;) Ale przyznam, że nadal nieżle się trzymają;)

      Usuń
  5. Ze stylizacją wpasowałaś się idealnie w klimat zdjęć Edytko. Bardzo sympatyczna miejscowość. Az chce się z Tobą iść na spacer. Pozdrawiam Cię serdecznie.
    http://balakier-style.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marynarkę, 5 minut przed wyjściem zabrałam siostrze! Wiedziałam, że te łaty wpasują się w klimat:))
      Dziękuję Krysiu!!!:)))

      Usuń
  6. Ale urocze miejsca!! Malownicze te domki!! I jaką super marynarkę sobie pożyczyłaś ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powinnam tę marynarkę zabrać do torby i przywieżć sobie;))

      Usuń
  7. Kochana, fajna ta wioch, takie domki ze strzecha to i u nas tez się znajdą tylko nie wiem czy tak równiutko przycięte :) ale Twoja stylówka jest genialna, wszystko tu zagrało i kapelusz i marynarka, i t-shirt, i jeans i trampki, wszystko! super!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, takich strzech to u nas nie widziałam ;)
      Hehehe, a stylówka mi wyszła. Samej mi się podoba:D

      Usuń
  8. Noo, urokliwość do kwadratu! Żebysz to nasze wsie tak stylowo wyglądały! Bo póki co, nawet jak domki wycacane, to w większości chaos i bezguście panuje, a stare domki w ruinę popadające. A można? Można! Piękna okolica, w sam raz na sielankowe wakacje...ale i na zwykłe życie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie! U nas nawet jak jakiś domek odpicowany, to albo zbyt nowobogacki albo wokół burdel... Brak spójności, a o czystości nie wspomnę...

      Na tej wsi co teraz mieszkam, to jest masakra jakaś... Jest pod samym miastem, więc zawalona bilbordami, a to co jest na niej budowane, to woła o pomstę do nieba...

      Usuń
  9. Przepiękne urokliwe miejsca, Twoja stylizacja bardzo wpisała się w ten klimat. Trampeczki super, uwielbiam i Ty taka szczęśliwa!!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to były jedne z najszczęśliwszych moich wakacji:))
      Dziękuję!!!

      Usuń
  10. Ze swoim ubiorem trafiłaś w punkt> Świetna marynarka idealnie w angielskim klimacie. Otoczenie po prostu przepiękne i takie sielskie. Marzy mi się taki mały, stary domek... Nawet czynię pewne starania w tym kierunku ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe, udało mi się dzięki tej marynarce:D

      Mnie też się taki domek marzy, ale nie wiem czy coś z tego wyjdzie;)
      Trzymam kciuki za Twoje starania:))

      Usuń
  11. W życiu ale to w życiu, nie zgadła bym, że to Anglia!!! Cudowne domki, cudowne krajobrazy i ta pogoda, śliczny zakątek a Ty jak zwykle promienna, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. W piękną podróż nas kochana zabrałaś- zawsze to jakaś odskocznia od siedzenia w domu ;) hehe

    fantastyczne domki pokryte strzechą,pięeeeekne kolorowe kwiaty i te drewniane okiennice- bosko ! upajałabym się każdą minutą będąc w tak klimatycznym miejscu


    A Ty nawet na spacerze modnie i sytlowo :D

    buziaki :*
    Daria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama z przyjemnością cofnęłam się w czasie:))
      Cudnie tam jest...

      Hehehe, modna musiałam być, żeby wstydu za granicą nie robić;))
      Buziole Daria!!!

      Usuń
    2. ZAwsze, gdy wyjezdzalam do kuzynki na wieś, to napawałam się tymi rozkosznymi chwilami- cudowny jest to relaks i odpoczynek od tego calego miejskiego zgiełku, gonitwy za karierą, za kasą....

      Usuń
    3. Ja nastoletnie życie spędziłam na wsi :D
      Teraz, dzięki mężowi-żołnierzowi tez mieszkam w spokojnych miejscach;))

      Może zdecyduj się na wieś? Zawsze można gdzieś pod miastem zamieszkać:))

      Usuń
  13. Urocze miejsce, piękne zdjęcia, tyle fajnych wspomnień.
    W kapelusiku wyglądasz super, promieniejesz, aż miło powspominać takie ciepełko jak za oknem zimno.
    Cieplutko pozdrawiam całą ekipę... buziole...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie najfajniejsze są te wspomnienia:))
      Dziękujemy Basiu!!!

      Usuń
  14. Idealnie wpasowałaś się stylowo w klimaty angielskie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie dość, że mam prawie taką samą marynarkę jak Ty, to marzyłabym też o takim domku ze strzechą, także Twoje angielskie spacery są jak najbardziej w moim guście.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ach ja też tak przeżyłam pobyt w Anglii:)))wszystko mnie tam zachwycało a najbardziej kolorowe drzwi:)))ślicznie wyglądasz:)))mam bardzo podobną marynarkę:))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  17. Zazdroszczę - nigdy w Anglii nie byłam, klimaty urocze, ach te domki, kryte strzechą i urokliwie malowane drzwi w mocnych kolorach. Marynarka z łatami rewelacyjna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja byłam pierwszy raz! I ta angielska wieś oczarowała mnie na maxa!

      Usuń
    2. Może kiedyś uda nam się wybrać, bardzo bym chciała, ale zawsze wygrywa Praga czy Budapeszt, bo bliżej i taniej. Muszę się w końcu zmobilizować. Pozdrawiam.

      Usuń
    3. W sumie do Anglii nie tak daleko ;) A jak bilety zamówi się wcześniej, to też nie tak drogo:))
      Zmobilizuj się;))

      Usuń
  18. Na piechotke mozna wiecej zobaczyc :)!!!
    Prowincja angielska zachwyca. Uwielbiam takie klimaty :)!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że tak! Ja tez lubię wędrować na piechtę!
      A tam rzeczywiście było ślicznie:)))

      Usuń
  19. Jej, ślicznie tam jest, krajobraz niczym z obrazka:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wsi spokojna, wsi wesoła..., aż normalnie zapach poczułam. Tęskni się już do lata.
    A ta marynarka, piękna, taka angielska. Przydałaby mi się w mojej szafie:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Widoczki rodem z naszych sielskich wsi, jak widać, czy angielskie czy polskie, wspólny mianownik mają. Super wspomnienia, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Urocze te strzechy, a u nas już pozostały tylko na zdjęciach, coś wspaniałego takie widoki pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze można takie spotkać, zaczynają wracać:))

      Usuń
  23. To się z Tobą wybrałam na uroczy spacer. Fantastyczne domki i niczym nie zmącąny spokój - przynajmniej takie odczucia mam oglądając zdjęcia. W tej kracistej marynarce i kapeluszu idelanie wpisałaś się w to urocze miejsce!

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak cudnie !!!Jak spokojnie :) Pięknie. Domki urocze a te dachy jakby filcem pokryte. Cudownie :)
    Buziaczki, Kochana :):):)

    OdpowiedzUsuń

Hejka! Miło, że wpadła(e)ś!
Rozgość się, nie zdejmuj butów, zrelaksuj...
Nie musisz wszystkiego chwalić, możesz krytykować elementy stylówki.
Wszak nie wszystko się wszystkim podoba.
Jeśli ja, jako osoba Cię drażnię, to musisz z tym jakoś żyć ;)
Obrażliwe komcie usuwam bezlitośnie :D
Nie przyjmuję zaproszeń do sekt i podlinkowanych reklam :p

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger