8/14/2019

8/14/2019

Księżniczka w podartych sandałach...

Buszowała po Zamku w Świeciu.👸


Jedne księżniczki omdlewają na widok plamki na sukni!
Inne biegają po zamkowych zakamarkach ,
nie zważając na nic;)




Nie straszne im ciasne korytarze,
ani kładki wiszące nad przepaścią! 




Takie kładki, za dawnych czasów, były drewniane.
Gdy wróg dostał się do zamku, 
księżniczka wraz z rycerzami i świtą,
chowała się w wieży!
Kładkę podpalano 
i przejścia już nie było!


 Księżniczka mogła przetrwać oblężenie,
 póki jadła i napitku starczyło.
Jej wierni rycerze pilnowali by nikt blisko baszty się nie dostał.
I dawali sygnały do okolicznych zamków
 z wezwaniem do odsieczy!


Zamczysk było sporo i często na odległość wzroku,
właśnie po to, żeby się wspierać :D


 

Po odparciu wroga,
Księżniczka mogła znowu przechadzać się po okolicy...






 Fot. Mąż :))

 Książę,
nigdy nie mógł jej nastarczyć sandałów :D


 Zamek w Świeciu był też w 2012 tutaj KLIK,
w 2014  dwa razy KLIK i KLIK  


Spódnica - NN, od mamy:))
Torebka - Atmosphere
Okulary - sklep Polo
Top  - chyba C&A
Sandały (teraz klapki 😁 ) - La Mer

33 komentarze:

  1. Piękna księżniczka i piękny zamek😍A książę na pewno kupi nowe sandałki❤️serdeczne buziole😘😘😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma wyjścia! Musi kupić!:D
      Dziękuję Krysiu!!!
      Buziaczki!!!

      Usuń
  2. W Świeciu na zamku jeszcze nie byłam ale widzę warto skoro można spotkać księżniczki :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, warto! :D
      Księżniczki bywają też na innych zamkach w okolicy:))

      Usuń
  3. Lubie latem nosic takie spodnice

    OdpowiedzUsuń
  4. Super wycieczka, ten zameczek prześliczny! Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasze polskie zamki są cudowne!
      Dziękuję i pozdrawiam:)

      Usuń
  5. Piękne widoki i księżniczka! A wiesz, że moje klapki też straciły swój żywot? Zastanawiam się czy warto je zanosić do szewca, urwał się jeden pasek :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak je bardzo lubisz, to może warto... Choć teraz na wyprzedażach można za grosze klapki kupić:D
      Dziękuję!!!

      Usuń
  6. Księżniczka ryska szczęściem :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Od razu pomyślałam, że teraz masz super klapeczki. A spódnica to po prostu marzenie, księzniczko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha :D Bo zostały klapeczkami, a z tych pasków na kostkach mam bransolety :D
      Kieckę mama mi oddała, bo się w takich nie czuje:D

      Usuń
  8. Kochana, piękna wycieczka zamkowa. Uwielbiam zamki, mam tylko problem z chodzeniem po wąskich szczelinach 🙈🙈🙈
    Ksiezniczka wiadomo, ze bucik po kazdej wyprawie musi miec nowy😁😁😁
    Buziaczki Edytko😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu, te zamki wciągają:D W szczeliny pewnie też!;))
      I masz rację co do butów... Książę musi mi sprawić nowe!
      Buziaki kochana!!!

      Usuń
  9. Och ty księżniczko, zastanawiam się, jak te księżniczki i dwórki z tej wieży wychodziły, już po oblężeniu, jak kładka była spalona. Spódnica fajna, w takie peruwiańskie wzory, a sandałki widocznie już swoje przeżyły. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że wybawiciele kładli jakąś prowizoryczną kładkę:))
      Sandały klapkami się stały, a kiecka rzeczywiście ciekawa.
      Dziękuję Marzenka!:D

      Usuń
  10. Bardzo ładny zameczek. Fajna ta głowa przed. Czyjasz to??? Fajna i spódnica, taka etno trochę jakby. A sandały... cóż, zima idzie, pora szykować kozaki 😃😉😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czyja! Co ciekawe, dopiero na zdjeciu zobaczyłam, że to głowa, bo od tyłu ją zaszłam, a tam kamień był:D:D
      Hahaha :D To prawda z sandałami.. Na kozaki zaraz pora:D

      Usuń
  11. Ale Ci zazdroszczę księżniczko, ja już nie pamiętam kiedy ostatni raz byłam na jakimś zamku, a był okres, że co niedzielę jeździliśmy je zwiedzać :(
    Muszę namówić koniecznie ślubnego, żeby w którąś niedzielę zabrał na jakieś zamczysko swoje dwie księżniczki ;) heheh

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też ostatnio rzadziej zamki odwiedzam, dlatego cieszę się z każdej wizyty:))
      Buziaki!!!

      Usuń
  12. Księżniczka urocza:))a zamczysko piękne:))pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowna wycieczka i piękna księżniczka :))) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  14. A jak tę księżniczkę potem ci dobrzy z tej wieży wyciągali, jak most był spalony na wysokościach? Hę? :P :P :P
    Super księżniczkowałaś, co tam popsuty but, najważniejsze, że taki śliczny :D
    Kisses wędrowniczko :) )))))
    MaRgosia :) ))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha :D Może skakała w ramiona księcia!:D:D

      Bo bucie zostały mi klapki... i dwie obróżki:D Na ręce lub na szyję:D
      Buziole MaRgosiu!!!!!!

      Usuń
    2. hahaha ach ten książe - jaki on musiał być silny, żeby je wszystkie złapać ;)

      Usuń
  15. Ach, muszę ja spędzić chwil kilka w okolicach Torunia i Bydgoszczy!!! Ileż Wy tam macie zamków!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczna Księżniczko, sandałki ładne, ale przecież masz tyle innych wdzięcznych par obuwia, że zawsze cosik się znajdzie.:)
    Super wycieczka. :) Ach, pojechałabym znowu gdziesik, a tu same przyziemne obowiązki...
    Ale nie narzekam, oby zdrowie było.
    Zadzwonię, ciągle ogarniam rzeczywistość.
    Buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń

Hejka! Miło, że wpadła(e)ś!
Rozgość się, nie zdejmuj butów, zrelaksuj...
Nie musisz wszystkiego chwalić, możesz krytykować elementy stylówki.
Wszak nie wszystko się wszystkim podoba.
Jeśli ja, jako osoba Cię drażnię, to musisz z tym jakoś żyć ;)
Obrażliwe komcie usuwam bezlitośnie :D
Nie przyjmuję zaproszeń do sekt i podlinkowanych reklam :p

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger