8/24/2013

8/24/2013

Wielki błękit.......



No same przyznajcie... jak mogłam nie wziąć nad morze swej ulubionej, starej spódnicy w krateczkę?!:)))


Jest idealna na baraszkowanie w falach! 
Reksio jak zawsze zachował dystans do wody;)



Jak już się zmoczył, to zwiał:D



Patrolowanie okolicy i pilnowanie młodego Pana, to jego zadanie!


Młody Pan pod czujnym okiem przyjaciela może czuć się zawsze bezpieczny:D



Mamusia w towarzystwie swoich bodyguardów też jest nie do ruszenia:)) 




Było wspaniale....

Obiecuję, że to przedostatni wpis z Łeby;))

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Spódnica - Sh
Koszulka - Sh
Okulary - prezent od teściowej;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

31 komentarzy:

  1. Lubię na Was patrzeć :-)) Od razu mi wraca pozytywne myslenie - nie wiedzieć czemu ;-)

    Ściskam, B.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że nastrajam Cię pozytywnie..może, to jakieś fluidy?:)))
      Buziaki:*

      Usuń
  2. Oj, a czemu przedostatni? Ja nad morzem nie byłam w tym roku, chętnie popatrzę na nadmorskie widoki i Twoją starą spódnicę też, bo jest bardzo fajna, taka dziewczęca i romantyczna. Żal mi tylko Reksia, ma nietęgą minę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reksio boi się wody:D Ale na siłę go do niej nie wpychaliśmy, więc nie jest mu tak żle;)
      Niestety zostało mi fotek na ostatni wpis...;))

      Usuń
  3. O jak pięknie! Plaża, morze, fale i taki romantyczny zachód słońca... żyć nie umierać :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Błękit cudny, zdjęcia cudne, oj! pilnują Cię , pilnują....a spódnicę musiałaś zabrać, no bo jak mogło być inaczej? Przecież idealnie pasuje do tego błękitu...pozdrawiam i miłego weekendu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Błękit nad morzem najpiękniej wygląda!
      Dziękuję Basiu za odwiedzinki:))

      Usuń
  5. Świetnie bawisz się na zdjęciach:) taki wesoły luz :) tego typu spódnice najlepiej prezentują się na spacerze brzegiem fal morskich :) oj jak Ci zazdroszczę ech, a tak na marginesie i ja nie cierpię gotować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to jesteśmy dwie;))
      W kuchni też stawiam na luz, co niestety skutkuje czasami przypalonymi garami:D

      Usuń
  6. Możesz pisać ile zechcesz bo bardzo pięknie jest:)))))zdjęcia cudne jak pocztówki:)))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się cieszę, że jeszcze Cię nie znudziłam Reniu:))

      Usuń
  7. Ślicznie Taro wyglądasz w falującej kiecusi w kolorze nieba. Piękne zdjęcia, pełne radości i miłości. No i oczywiście obowiązkowo romantyczny zachód słońca... Ach rozmarzyłam się... Reksio też jest słodki! Pozdrawiam ciepło Ciebie i całą wesołą rodzinkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu:)) kiecka stara, ale jara! a zachód słońca musowo musi być:))
      Pozdrawiam Cię także serdecznie:))

      Usuń
  8. Fajne zdjecia "z psiej perspektywy" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reksio jest członkiem rodziny, więc z jego perspektywy też muszą być fotki:)))

      Usuń
  9. Taro a moze bys juz wreszcie przestala sie byczyc i zaczela pracowac!!!!Ilez mozna!!!
    Wiesz to zazdrosc przezemnie przemawia. tak wam zazdroszcze...ale bawcie sie dobrze jak dlugo mozecie, posylam buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha:D mąż mój mówi, że mam urlop cały rok, bo nie pracuję - kurą domową jestem:D więc w zasadzie trafiłaś w sedno - wiecznie na wolnym jestem:)))
      lubimy korzystać z życia, robimy to w miarę możliwości:D
      :*

      Usuń
  10. Taro muszę napisać, że zdjęcia cudne. Uwielbiam morze. Twoja spódnica jest boska.Serdecznie pozdrawiam.
    http://balakier-style.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! Zdjęcia dzieło męża i syna:))

      Usuń
  11. fajne zdjecia :) zazdroszcze wypadu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. To ostanie zdjecie takie romantyczne....:) Spodnica sliczna a nogi jeszcze sliczniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mogę sobie teraz powspominać...za parę lat i te nogi;))

      Usuń
  13. Wow, jak razem wyglądacie! cudnie! zakochańcy normalnie! :D
    Super zdjęcia, bardzo mi się podobają, a Ty wpasowałaś się ubraniowo wprost idealnie do koloru morza!
    i jak już Angua napisała, zdjęcia z psiej perspektywy bardzo bardzo fajne. Lubię moooocno! :))
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehehe, synuś nas tak uwiecznił:D kiecka miała iść na wydmy, ale chłopakom się nie chciało;)
      Reksio wszędzie z nami! jego perspektywa też ważna:D
      buziak Rudzia:*

      Usuń
  14. Tak oglądam te zdjecia i mimo, że byłam w Chorwacji, tęsknię za polskim morzem.
    Cudownie wyglądacie!

    OdpowiedzUsuń
  15. Tak oglądam te zdjecia i mimo, że byłam w Chorwacji, tęsknię za polskim morzem.
    Cudownie wyglądacie!

    OdpowiedzUsuń
  16. oooo śliczne te zdjęcia z Twoim mężem :) Takie romantyczne :)
    A spódnicę pamiętam już u Ciebie :) Fajna i dobrze na Tobie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń

Hejka! Miło, że wpadła(e)ś!
Rozgość się, nie zdejmuj butów, zrelaksuj...
Nie musisz wszystkiego chwalić, możesz krytykować elementy stylówki.
Wszak nie wszystko się wszystkim podoba.
Jeśli ja, jako osoba Cię drażnię, to musisz z tym jakoś żyć ;)
Obrażliwe komcie usuwam bezlitośnie :D
Nie przyjmuję zaproszeń do sekt i podlinkowanych reklam :p

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger