12/16/2014

12/16/2014

Fasola z kapustą...;)

Tytuł miał być "Groch z kapustą", ale zajarzyłam, że takowy był już dwa razy.
W tym raz związany z ciuchowym poplątaniem z pomieszaniem, tylko, że w wydaniu letnim:))
Tutaj klik i nawet jeszcze ruda nie byłam;)
 Jako, że groch został już wykorzystany, to wzięłam na tapetę fasolę.
Szczególnie, że święta za pasem, 
a ja właśnie kapustę z fasolą zawsze przyrządzam w tym czasie:D
 Ubieranie wychodzi mi lepiej niż gotowanie, ale i tutaj potrafię zaskoczyć tak, 
że nie każdemu moje wydanie przypada do smaku;)
 Bo czasami mam chęć na dziwne mieszanki...
Mamy więc frędzle, wielkie guziory i chaszcze na portkach:D
 Płaszczyk też nie jest zwyczajny - ma kaptur!
Zmarzluch jestem i na głowie lubię coś mieć.
Kaptur sprawdza się, gdy temperatura jest na plusie. 
Gdy przychodzi mróz... wyciągam swoją czapę:))
 Mam nadzieję, że mój groch z kapustą nie jest zbyt ciężki do przetrawienia:D

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Płaszczyk - New Look (prezent od siostry:))
Torebka - Atmosphere (prezent od szwagra;))
Szal-komin - dzieło mamy:D
Spodnie - Reserved
Szapa - Reserved
Rękawiczki - Biedronka
Kozaki - Lasocki
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

43 komentarze:

  1. Jest bomba:))))nie każdy potrafi tak trafnie namieszać:)))wyglądasz super:))))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ważne by się w tym grochu z kapuchą dobrze czuć:D

      Usuń
  2. Masz racje misz masz straszny ;);
    Ale
    Doprawiany odrobina twojego luzu i poczucia humoru staje sie strawny . Ale ostrzegam tylko na Tobie :):)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam podobną czapkę-uszatkę - na zimę i mróz idealna, ale mam nadzieję, że nie będzie potrzeby jej często zakładać ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. No to dołożyłaś do... garnka :-). Mi się podobasz w wersji z kapturem na głowie:-). Czapka bardzo fajna, sama mam podobną ale bez niej zestaw wygląda najlepiej:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nigdy nie jadłam ani fasoli ,ani grochu z kapustą :)) a ciekawa jestem smaku,domyślam się,że dobry ! Lubię warzywka :)
    a czapę mam podobną do Ciebie,aczkolwiek nigdy jej nie ubrałam,w sklepie była dobra,a teraz mi się wydaje,że za duża :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj! Kapusta z fasolą do karpia! Mniam:D
      Moja czapa w obwodzie dobra, więc chyba nie za duża, a na mrozy idealna!:))

      Usuń
    2. Jakoś w domu nie jadamy karpia.jedyny jaki jadłam to u koleżanki ;) Ja gustuje w dorszach i łososiach, mniam mniam ;)

      Usuń
    3. Dorsza też lubię, ale karp w święta musi być - chłopaki go uwielbiają:D

      Usuń
  6. Komin i torebka genialne! Uwielbiam! :) Prezent od szwagra .. nieźle :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Komin dzieło mojej mamy! A szwagier mi się udał.. nie powiem..:D

      Usuń
  7. Fajnie to wszystko zestawiłaś, na komin i czapkę chętnie zrobiłabym miejsce w mojej szafie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tara może być i fasola,lubię :))
    Ale czy u Ciebie jest tak zimno?? :DDD
    U mnie 8 stopni na plusie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na czapę za ciepło, ale w kapeluszu z kwiatkiem chodzę, bo mi zimno:D
      U mnie dzisiaj było 4, ale to dla mnie prawie mróz!;)

      Usuń
    2. Oj ja też lubię jak mi ciepło w głowę,wiec śmigam w czapce. Futrzakowej nie posiadam ;( Twoja jest świetna i ładnie Ci w niej! ale póki co mrozów nie zapowiadają:)
      Fajnie,że płaszczyk ma kaptur,zawsze to jakaś alternatywa jak się zapomni beretki :PP
      Dobrej nocy:*

      Usuń
    3. Spraw se futrzakową! Na mróz ekstra!
      Buziole!!!!!:*

      Usuń
  9. Fasola, groch i kapusta...i wyszło bardzo fajnie. Zresztą Ty nadrabiasz uśmiechem! Ot co! A ten płaszczyk fajny, nawet bardzo! Lubię takie, nawet bardzo!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W wersji spokojniejszej płaszczyk jeszcze będzie:)))

      Usuń
  10. Jest bosko :D!!! A czapę to mam podobną!!! Sprawdza się w największe mrozy :D

    OdpowiedzUsuń
  11. To Twoje "gotowanie" jest całkiem fajne tylko musisz uważać z przyprawami, wszystkich nie wrzucaj! np. ta zielona przyprawa jest za ostra ;)
    bez niej wszystko by bardzo smakowało, nawet z czapą, sama zobacz :)

    http://lamodalena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem, że ona jest ostra...ale czasami tak lubię:)))

      Usuń
  12. Płaszczyk jest świetny, Twój groch z kapustą też Ci pasuje /choć zapewne nie każdemu by pasował/.
    Czapę masz super, zimno Ci nie straszne ha!ha!
    Pozdrawiam serdecznie, u mnie robi się "wiosennie", jutro ma być 10 stopni...buziole...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie dzisiaj było 7!!! Aż nie wiadomo jak się ubrać, bo nawet w kapelutku moim jest za ciepło!
      Dziękuję Basiu:*

      Usuń
  13. wow ale cudny nagłówek!
    ja tez z gotowaniem na bakier ale ubieranie uważam ze dobrze mi wychodzi hahha
    buźka

    OdpowiedzUsuń
  14. Wpadł mi w oczko świąteczny nagłowek!:) :) Bałwanki zawsze spoko:)
    Namieszałaś dziś totalnie ale wiesz co? Chyba mi ten komin tu nie pasuje z czapką uszanką a tak ogólnie to całkiem smacznie:) Sama uszanka superowa, najlepsza czapa na mrozy, kusi mnie taka z uszkami i nie wiem kupić czy nie kupić?;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. te bałwanki sprowadzają spokój:)))
      ta czapa do całej reszty jest tylko na mróz;)
      polecam taka szczerze!!! kup! zobaczysz, że do wszystkiego będzie Ci pasować:D

      Usuń
  15. Hi, hi... to nagotowałaś:)))
    Ja za grochem/fasolą z kapustą nie przepadam ale Twoje danie, wcinam.
    Nooo może w wersji bez czapy, ale resztę chętnie:))
    Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to się cieszę! :D czapa kością niektórym staje, ale co tam... ;)
      Buziole!!!!

      Usuń
  16. A ja tam lubię jaja w ciuchowaniu i mnie ta czapa tu pasuje! Sama czekam na mrozik, żeby swoją uszatkę wyciągnąć :D Płaszczyk i komin dostaja ode mnie punkty dodatkowe :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Jesteś fenomenalna Edytko!!!!
    Ubrała bym się tak, och TAK! - Podoba mi się wszystko.... i ta torba w stylu Boho, kurtka i kozaki z zamszu (uwielbiam zamsz).
    Najbardziej podoba mi się Twój komin - jest w moim kolorze i te wielkie guziki SUPER!
    Jest to ukochana przeze mnie stylizacja. Ech, Ty mój ulubiony diabełku o błyszczących oczach...........

    OdpowiedzUsuń

Hejka! Miło, że wpadła(e)ś!
Rozgość się, nie zdejmuj butów, zrelaksuj...
Nie musisz wszystkiego chwalić, możesz krytykować elementy stylówki.
Wszak nie wszystko się wszystkim podoba.
Jeśli ja, jako osoba Cię drażnię, to musisz z tym jakoś żyć ;)
Obrażliwe komcie usuwam bezlitośnie :D
Nie przyjmuję zaproszeń do sekt i podlinkowanych reklam :p

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger